Witam, witam. Jak tam po świętach? Brzuchy pełne? ;P My najedzeni, pełni życia oraz pozytywnej energii, przychodzimy do Was z nowym postem. W tym wpisie chcę podsumować trochę nasz rok 2017. Jak zwykle część planów nie wypaliła ale cóż haha. Pamiętam jak dziś gdy pisałam post z postanowieniami na ten rok. Ehh jak ten czas szybko leci...niestety, ale cóż, trzeba iść do przodu i wyznaczać sobie nowe cele, spełniać marzenia. Takim akcentem zapraszam Was na post. Moim postanowieniem na 2017 było dopracować wszystkie sztuczki z szorstkim i nauczyć go nowych. Przyznam, że w tym roku Beno nauczył się dużą ilość sztuczek. Na przykład załapał trzymanie przedmiotu w pysiu tak długo jak sobie wymarzę (haha), łapanie przedmiotów (na siedząco, lub stojąco oczywiście, bez żadnych podskoków), nauczył się również podnoszenia łapy jak do sikania, oraz dopracowaliśmy sporo sztuczek, jednak nie wszystkie. Ten rok nie był aktywny pod względem sztuczkowania, chodź taki się zapowiadał. Tak naprawdę miesi