Przejdź do głównej zawartości

Be yourself

Myśleliście kiedyś o tym jaki świat byłby nudny gdyby wszyscy byli tacy sami?  Każdy lubiłby robić te same rzeczy, wszyscy słuchaliby tej samej muzyki, a na ulicy można by było spotkać setki osób tak samo ubranych. Nie popadajmy w monotonie. Bądźmy różni. Nie bójcie się wyrażać swojego zdania przecież każdy ma prawo do własnej opinii z którą ktoś może się zgadzać a ktoś inny niekoniecznie. Ja osobiście uwielbiam słuchać zdań innych ludzi na przeróżne tematy. I nie mam im za złe tego, że myślą inaczej Ty też nie miej. Pamiętajmy jednak, że wyrażając swoją rację nie możemy nikomu jej narzucać.


Bądź sobą! Przecież o to w tym wszystkim chodzi! To co Ty lubisz nie muszą lubić inne osoby, mimo tego nie bój się pokazywać innym swojej pasji i zainteresowań tylko dlatego, że obawiasz się, że Cię wyśmieją. Odkryj w sobie coś co Cię fascynuje, co sprawia, że codziennie na Twojej twarzy pojawia się uśmiech. Nigdy nie myśl, że jesteście beztalenciem. KAŻDY został obdarzony jakimś specjalnym darem. W ciągu długiej przygody, która nazywa się życie masz wystarczająco dużo czasu aby odkryć to coś.

Zajrzyj w głąb siebie, poszukaj czegoś co Cię fascynuje Pokaż to światu! Nie bój się. Nie patrz na przeciwności losu.

Szczerze? Spotkałam wiele ludzi którzy śmiali się, lub nadal się śmieją (tylko po prostu za moimi plecami) z tego, że jestem psiarzem. Zawsze znajdą się tacy ludzie. Ale pamiętajcie, to nie znaczy, że mamy się chować w sobie, wstydzić się. Każdy z nas ma inny charakter, każdy inaczej reaguje na zło wokół niego. Jednak pamiętaj, na pewno masz wokół siebie osoby które wspierają Cię i będą to robić zawsze. Przy nich możesz czuć się sobą. Rozejrzyj się, dostrzeż ludzi którym na Tobie zależy. Poprawiają Twoją samoocenę, są z Tobą w każdej chwili, doceniają Twoje zalety, pomogą naprawić błędy. Nie zadawaj się z ludźmi którzy w kółko powtarzają Ci jaki jesteś zły. Oni nic nie wnoszą do Twojego życia, tylko poniżają. A może zazdroszczą? Tego nie wiemy i lepiej będzie jeśli nie będziemy się próbowali dowiedzieć. Nie bój się wyróżniać, to czyni Cię wyjątkowym innym niż reszta.


Pokaż innym co potrafisz! Niech mówią co chcą. Zatrzymaj się na chwilę,uśmiechnij się masz prawo do radości, do robienia tego co kochasz. Bądź sobą, wybierz własną drogę. Powiedz sobie jestem wyjątkowa/y. Uwierz w siebie. Nie patrz na to co Cię odciąga od radości z życia, skup się na tym co kochasz. 
Chcesz coś zrobić? Jeśli tylko sprawi Ci to przyjemność - zrób to, nie patrz na krytykujące Cię osoby.
I przede wszystkim - myśl pozytywnie! A przynajmniej się staraj! ;D 

Mam nadzieję, że taki post przemyśleniowy Wam się choć odrobinę spodobał ;) Postanowiłam napisać coś innego. Takie posty nie będą często ale od czasu do czasu postaram się coś takiego naskrobać. Dajcie znać w komentarzu co myślicie! Pozdrawiamy Z&B

Komentarze

  1. Masz dużo racji :) Często sobie to powtarzam, mimo, że innym może nie podoba się to co robię, chcieliby to zmienić to ja staram się i tak dalej robić to co sprawia mi przyjemność i radość w życiu, z takim czymś są właśnie psy, praca z nimi, długie spacery. Dla kogoś innego jest to nudne, w końcu jak można wolec chodzić z psem po polu niż pójść na zakupy do galerii? Skandal!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dokładnie tak samo :) Poświęcam Benowi bardzo dużo czasu ponieważ poprostu psy to moja pasja i chce się w tym kierunku rozwijać. Spotkałam się z różnymi zdaniami na ten temat ale staram się przymknąć oko na hejtujące osoby i robić to co sprawia mi przyjemność <3

      Usuń
  2. Wow, piękne słowa i bardzo mądre przemyślenia. Zgadzam się z Tobą w 100%...
    Wiesz, to mnie dziwi i zastanawia, że ludzie hejtują często nawet dobre rzeczy, lub takie neutralne. Czasami aż trudno uwierzyć. Dlatego tak ważne jest aby się nie przejmować i... No, myśleć tak jak ty ;)
    Marta J. <3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Święta z psem

Święta to dla każdego cudowny czas. Spotkania rodzinne, wspólne kolędowanie, czas pokoju i miłości. Ale co zrobić żeby dla psa również był to przyjemny czas. Tak jak wcześniej wspominałam. W Boże Narodzenie odwiedzają nas różni goście. Nasz pies nie będzie, więc miał kontaktu tylko i wyłącznie z nami. Choinka, dzieci zmiana miejsca...jak sprawić by pies nie czuł się przestraszony i ,,ześwirowany''? 1.ZASADY Jeśli święta spędzacie z rodzinką u Was to wyjaśnij wszystkim jakie panują zasady jeśli chodzi o psa. To, że ktoś z waszej rodziny ma czworonoga i pozwala dzieciom przeszkadzać mu podczas jedzenia to naprawdę nie znaczy, że u Was ma panować taka sama zasada. Powiedz wszystkim, że pies może to i tamto, że nie należy krzyczeć gdy będzie siedział na kanapie gdyż Wy mu na to pozwalacie. 2.GŁASKANIE Wiele osób, a zwłaszcza dzieci jak tylko zobaczy, że w domu jest piesek to od razu chce go pogłaskać. Nie mam nic przeciwko temu ale co za dużo to nie zdrowo. Chodzi mi tu o to,

Ferie 2018 i projekt 62

Tak, od rozpoczęcia projektu minęły 44 dni. A ja napisałam o nim dopiero 1 post. Także postanowiłam coś naskrobać i przy okazji opowiedzieć coś o naszych feriach. Cóż, byłam przekonana, że gdy nadejdą te dwa tygodnie luzu będziemy mieć trochę więcej czasu i motywacji do ćwiczeń. Jednak aż tak cudownie nie było. Nie mogę powiedzieć, że było źle ale nie było tak jak ja chciałam. Przez ten czas bardzo się rozleniwiłam, no niestety. Nie miałam planu dnia tak jak lubię bo po prostu mi się nie chciało. Ćwiczyliśmy codziennie ale przez 1 tydzień. W drugim dni bez treningu było troszkę więcej ;P. Ale już od poniedziałku wszystko wraca do normy. Jeśli chodzi o odpoczynek. Byłam wraz z Benem i rodzinką w górach. Trochę odpoczęliśmy. Jednak takie spacery po górach dobrze nam zrobiły. Trochę się odprężyliśmy i odcieliśmy od codzienności. Po powrocie stworzyliśmy pseudo torek agility na ogrodzie. Tak dla zabawy. Ćwiczyliśmy sobie na nim codziennie. Dopóki...dopóki nie spadł śnieg.

Projekt 18/62-podsumowanie 2 tygodni

Myślę, że już nadszedł czas aby napisać w końcu jakiś post o projekcie. Od rozpoczęcia go minęło już 18 dni. Jestem bardzo zdziwiona jak szybko to zleciało. Ale naprawdę systematyczność dała wiele efektów. Treningi robimy zazwyczaj koło 19, lub jak na dworze to koło 14. Naprawdę staram się żeby były jak najwcześniej ale niestety nauka na to nie pozwala. Jednak codzienne treningi weszły małemu w nawyk. Widzę, że stał się bardziej zmotywowany i chętny do pracy. Bardzo również jestem zadowolona z treningów na dworze. Szorstki jest bardzo skupiony. Dodam, że jeszcze na początku projektu praca z nim poza domem była niemożliwa. Cały czas się rozpraszał i z wielką niechęcią wykonywał sztuczki. Teraz jest o wiele inaczej <3 Jeśli chodzi co sztuczkowego zrobiliśmy i nad czym się skupialiśmy przez te 18 dni: Catch, tzn. łapanie w miejscu szarpaka. Ćwiczymy to codziennie i powiem Wam, że Benowi wychodzi to już idealnie + wprowadziłam jeszcze łapanie gdy skacze przez nogę (oczywiście na b