Przejdź do głównej zawartości

Święta, święta i po świętach

Tak, święta, święta i po świętach. W tym poście chce Wam opisać jak wyglądały nasze święta w tym roku. Na początku powiem Wam że były one bardzo udane. Jednak jedna prywatna sprawa nie pozwoliła nam cieszyć nimi w 100%. Ale potem już wszystko się ułożyło i te 100% uśmiechu i radości wypełniło nasz dom :)
W tym roku napstrykłam bardzo dużo świątecznych zdjęć Beniowi i jestem z nich bardzo zadowolona <3 Jednak żeby mojemu małemu modelowi zrobić zdjęcie trzeba naprawdę się natrudzić i wykorzystać całą masę smakołyków. Ale efekty są genialne. Zdjęć ze światełkami również nie zabrakło.
Choinkę ubraliśmy chyba 21 grudnia. Beno był odrobinę zdziwiony co to wielkie iglaste drzewo robi w naszym domu. Przyłapałam go kilka razy na gryzieniu gałązki, lub ściąganiem i bawieniem się świąteczną ozdobą choinkową. Ale po paru dniach jamnik zaprzyjaźnił się z choinką i żyje z nią w zgodzie do dnia dzisiejszego :D
Powiem Wam że jestem z Benia bardzo dumna, ponieważ w dzień wigili Benio wogole nie szczekał na gości, ani nie plątał się pod nogami w czasie przygotowywania potraw. Nie był też zdenerwowany. Siedział tylko w kuchnii i obserwował czy aby coś nie spada że stołu.
Na kolacji wigilijnej podzieliłam się z Benem opłatkiem (no bo jak że by inaczej). Benio również dostał swoją kolacje wigilijną. Mokrą karmę z puszki. Zajadał się aż mu się uszy trzęsły.
Pod choinką jamnik również znalazł coś dla siebie. Zapakowane w świąteczny papier duże ilości smakołyków :D

Jako że u nas święta były białe, ponieważ spadło dużo śniegu (i nadal się trzyma) nie odbyło się bez dużej ilości świątecznych spacerów.





Beno poprostu kocha śnieg, kocha w nim szaleć, węszyć i kopać.
Tak właśnie wyglądały nasze święta. Teraz zapraszam Was na parę świątecznych zdjęć:








A Wy jak spędziliście tegoroczne święta? Co dostały Wasze psiaki pod choinkę? Pochwalcie się w komentarzach. Pozdrawiamy
Z&B <3

Komentarze

  1. Mieliście piękne święta. U nas też było radośnie. Psiaki dostały trochę smaczków i gryzaki z poroża jelenia. Niestety zabrakło śniegu, a szkoda, bo wszyscy go uwielbiamy.

    Pozdrawiam i zapraszam do nas
    bialymaltan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy :) Super, psiaki na pewno zadowolone z prezentów ;* Szkoda że nie mieliście śniegu, na pewno psiak by w nim szalał.
      Dziękuję i również pozdrawiam.

      Usuń
  2. Bardzo fajne świąteczne zdjęcia! Ja też podzieliłam się z Vasiem opłatkiem. Śniegu u nas nie było, więc i Mikołaj dotarł do nas. Vasco dostał gryzak i smaczki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! I jak smakował mu opłatek? Benowi tak ale tylko ten odemnie :D Super Vasco Napewno zadowolony z prezentów.

      Usuń
  3. My święta spędziliśmy w połowie na lenistwie, a w połowie na spacerowaniu :)
    Pozdrawiamy! Czarnobiałorudzi.
    http://swiatmoichzwierzakow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze że sobie odpoczeliście :) A mieliście śnieg? Pozdrawiamy.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Święta z psem

Święta to dla każdego cudowny czas. Spotkania rodzinne, wspólne kolędowanie, czas pokoju i miłości. Ale co zrobić żeby dla psa również był to przyjemny czas. Tak jak wcześniej wspominałam. W Boże Narodzenie odwiedzają nas różni goście. Nasz pies nie będzie, więc miał kontaktu tylko i wyłącznie z nami. Choinka, dzieci zmiana miejsca...jak sprawić by pies nie czuł się przestraszony i ,,ześwirowany''? 1.ZASADY Jeśli święta spędzacie z rodzinką u Was to wyjaśnij wszystkim jakie panują zasady jeśli chodzi o psa. To, że ktoś z waszej rodziny ma czworonoga i pozwala dzieciom przeszkadzać mu podczas jedzenia to naprawdę nie znaczy, że u Was ma panować taka sama zasada. Powiedz wszystkim, że pies może to i tamto, że nie należy krzyczeć gdy będzie siedział na kanapie gdyż Wy mu na to pozwalacie. 2.GŁASKANIE Wiele osób, a zwłaszcza dzieci jak tylko zobaczy, że w domu jest piesek to od razu chce go pogłaskać. Nie mam nic przeciwko temu ale co za dużo to nie zdrowo. Chodzi mi tu o to,

Ferie 2018 i projekt 62

Tak, od rozpoczęcia projektu minęły 44 dni. A ja napisałam o nim dopiero 1 post. Także postanowiłam coś naskrobać i przy okazji opowiedzieć coś o naszych feriach. Cóż, byłam przekonana, że gdy nadejdą te dwa tygodnie luzu będziemy mieć trochę więcej czasu i motywacji do ćwiczeń. Jednak aż tak cudownie nie było. Nie mogę powiedzieć, że było źle ale nie było tak jak ja chciałam. Przez ten czas bardzo się rozleniwiłam, no niestety. Nie miałam planu dnia tak jak lubię bo po prostu mi się nie chciało. Ćwiczyliśmy codziennie ale przez 1 tydzień. W drugim dni bez treningu było troszkę więcej ;P. Ale już od poniedziałku wszystko wraca do normy. Jeśli chodzi o odpoczynek. Byłam wraz z Benem i rodzinką w górach. Trochę odpoczęliśmy. Jednak takie spacery po górach dobrze nam zrobiły. Trochę się odprężyliśmy i odcieliśmy od codzienności. Po powrocie stworzyliśmy pseudo torek agility na ogrodzie. Tak dla zabawy. Ćwiczyliśmy sobie na nim codziennie. Dopóki...dopóki nie spadł śnieg.

Jesień

Hejka dawno nas tutaj nie było. Przepraszam Was za to ale wiecie nauka i dlatego nie mam czasu pisać na blogu. Jak tam u Was? U nas bardzo, bardzo dobrze. Jesień. Ostatnio byłam razem z Beniem na spacerku na którym porobiłam mu dużo jesiennych zdjęć. Tak ja jak to ja, nie ma dnia bez cykania fotek Beniowi. Ale ja po prostu tak już mam :) Własnie. Coraz bliżej święta.My z Benem już nie możemy się ich doczekać <3 Wczoraj byłam w biedronce i co zobaczyłam? Świąteczną ofertę dla psów. Nie byłabym sobą gdybym nie kupiła pięknego polarka dla Bena w świąteczne wzorki. Na razie nie będzie w nim chodził, ponieważ będzie on Mikołajkowym prezentem dla Bena na 6 Grudnia, ale resztę prezentów zdradzić nie mogę ;) Niedawno spadł u nas śnieg (już stopniał). Aż się nie mogłam napatrzeć jak ten mój jamnior hasał i wariował w śniegu. Ubranka nosi, ciepło mu to może się bawić godzinami na dworze nawet jak jest mróz. Ogólnie to ja już czuje tą świąteczną atmosferę. W tym roku na naszym kanale