Przejdź do głównej zawartości

Majówka 2017

Codzienne wędrówki po lesie, świeże powietrze, szum strumyka...
To wszystko można określić słowem Majówka. I to jeszcze Majówka na wsi, ponieważ to właśnie tam spędziliśmy tegoroczne pierwsze dni Maja (w sumie jak zresztą co roku)
Pogoda nie zbyt się udała chyba tylko 2 dni było słonecznie ale mimo to było super. Codziennie spacerowaliśmy i chodziliśmy na wędrówki po lesie. Jamnik był w swoim żywiole (w końcu to rasa myśliwska ;D) zapachy, bieganie bez smyczy ahh tego mu było trzeba.

Jeśli chodzi o chodzenie bez smyczy. Nie używaliśmy jej praktycznie wogóle. Benio się słuchał i jestem z niego naprawdę bardzo baaaardzo dumna <3 Jedyne co na chwilę go rozproszyło to był kot. Ale po jakimś czasie do nas przebiegł.
Podczas naszych spacerków Mały nawet przekonał się do wody. Chodził po niej jakby nigdy nic.
Oczywiście sztuczkowania również nie zabrakło. Amatorskie rally-o oraz Top speed dog. Beno biega naprawdę szybko (moja mała torpeda). Prace w rozproszeniach mamy już wyćwiczoną w 99%, więc było ok.
Hmmm w tym roku mieliśmy do czynienia z różnymi psami. Ciesze się z tego powodu bo Beno mógł się socializować. 
Mora (kundelek)

Ida (młody husky)

Oczywiście na zabrakło zdjęć. Bo wiecie ja bez aparatu z domu ani rusz.





Podsumowując ta Majówka była naprawdę bardzo udana. Cały czas byliśmy na świeżym powietrzu i bawiliśmy się. Benio spał na moich kolanach jak było ognisko i jadł pyszne obiadki  (karma z mięskiem) oraz wybiegał się za wszystkie czasy. Tego nam było trzeba
A Wy jak spędziliście Majówke? Napiszcie koniecznie w komentarzach! Pozdrawiamy Z&B

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Święta z psem

Święta to dla każdego cudowny czas. Spotkania rodzinne, wspólne kolędowanie, czas pokoju i miłości. Ale co zrobić żeby dla psa również był to przyjemny czas. Tak jak wcześniej wspominałam. W Boże Narodzenie odwiedzają nas różni goście. Nasz pies nie będzie, więc miał kontaktu tylko i wyłącznie z nami. Choinka, dzieci zmiana miejsca...jak sprawić by pies nie czuł się przestraszony i ,,ześwirowany''? 1.ZASADY Jeśli święta spędzacie z rodzinką u Was to wyjaśnij wszystkim jakie panują zasady jeśli chodzi o psa. To, że ktoś z waszej rodziny ma czworonoga i pozwala dzieciom przeszkadzać mu podczas jedzenia to naprawdę nie znaczy, że u Was ma panować taka sama zasada. Powiedz wszystkim, że pies może to i tamto, że nie należy krzyczeć gdy będzie siedział na kanapie gdyż Wy mu na to pozwalacie. 2.GŁASKANIE Wiele osób, a zwłaszcza dzieci jak tylko zobaczy, że w domu jest piesek to od razu chce go pogłaskać. Nie mam nic przeciwko temu ale co za dużo to nie zdrowo. Chodzi mi tu o to,

Ferie 2018 i projekt 62

Tak, od rozpoczęcia projektu minęły 44 dni. A ja napisałam o nim dopiero 1 post. Także postanowiłam coś naskrobać i przy okazji opowiedzieć coś o naszych feriach. Cóż, byłam przekonana, że gdy nadejdą te dwa tygodnie luzu będziemy mieć trochę więcej czasu i motywacji do ćwiczeń. Jednak aż tak cudownie nie było. Nie mogę powiedzieć, że było źle ale nie było tak jak ja chciałam. Przez ten czas bardzo się rozleniwiłam, no niestety. Nie miałam planu dnia tak jak lubię bo po prostu mi się nie chciało. Ćwiczyliśmy codziennie ale przez 1 tydzień. W drugim dni bez treningu było troszkę więcej ;P. Ale już od poniedziałku wszystko wraca do normy. Jeśli chodzi o odpoczynek. Byłam wraz z Benem i rodzinką w górach. Trochę odpoczęliśmy. Jednak takie spacery po górach dobrze nam zrobiły. Trochę się odprężyliśmy i odcieliśmy od codzienności. Po powrocie stworzyliśmy pseudo torek agility na ogrodzie. Tak dla zabawy. Ćwiczyliśmy sobie na nim codziennie. Dopóki...dopóki nie spadł śnieg.

Jesień

Hejka dawno nas tutaj nie było. Przepraszam Was za to ale wiecie nauka i dlatego nie mam czasu pisać na blogu. Jak tam u Was? U nas bardzo, bardzo dobrze. Jesień. Ostatnio byłam razem z Beniem na spacerku na którym porobiłam mu dużo jesiennych zdjęć. Tak ja jak to ja, nie ma dnia bez cykania fotek Beniowi. Ale ja po prostu tak już mam :) Własnie. Coraz bliżej święta.My z Benem już nie możemy się ich doczekać <3 Wczoraj byłam w biedronce i co zobaczyłam? Świąteczną ofertę dla psów. Nie byłabym sobą gdybym nie kupiła pięknego polarka dla Bena w świąteczne wzorki. Na razie nie będzie w nim chodził, ponieważ będzie on Mikołajkowym prezentem dla Bena na 6 Grudnia, ale resztę prezentów zdradzić nie mogę ;) Niedawno spadł u nas śnieg (już stopniał). Aż się nie mogłam napatrzeć jak ten mój jamnior hasał i wariował w śniegu. Ubranka nosi, ciepło mu to może się bawić godzinami na dworze nawet jak jest mróz. Ogólnie to ja już czuje tą świąteczną atmosferę. W tym roku na naszym kanale