Przejdź do głównej zawartości

Beno obi dog?

Myślę że każdego psiarza chodź trochę fascynują psie sporty. Ten latający za frisbee border, lub ten posłuszny owczarek...to jest coś. Ale patrząc na to u niektórych rodzi się myśl ja mojego tak nie nauczę. Ale uwierzcie sportów jest na tyle żeby każdy mógł wybrać taki który będzie pasował i Wam i waszemu psu. Teraz jeszcze tylko motywacja i zaczynamy!

Ostatnio przeglądając różne stronki w internecie natkęłam się na psi sport rally obedience. Znałam wcześniej ten sport ale postanowiłam że trochę o nim poczytam. O co w nim chodzi? A mianowicie jest to uproszczona wersja obedience jej głównym celem jest posłuszeństwo łączone ze wspólną zabawą i więzią psa z właścicielem.
Stwierdziłam że mi i Benowi przyda się zagłębić w jakiś sport, regularne treningi i przede wszystkim dobrą zabawę!
 Na treningi chodzimy codziennie. Ćwiczymy sztuczki i posłuszeństwo. Jamnikowi jak na razie bardzo dobrze idzie. Jest bardzo zmotywowany (to mi się podoba ;P) i skupiony podczas ćwiczeń. Co do planów dotyczących rally-o to może w przyszłym roku spróbujemy swoich sił na zawodach. Narazie jednak wszytko ćwiczimy amatorsko i dla dobrej zabawy.
Pomału wprowadzam też do treningów elementy prawdziwego obedience zobaczymy jak to wyjdzie.

Co do rzeczy które chcemy wyćwiczyć to:
-Chodzenie przy nodze
-Aport 
-Trzymanie w pysiu 

A Wy ćwiczycie jakiś sport ze swoim psem? Amatorsko czy na zawody? A może tak jak my ćwiczycie rally o i obedience i chcecie podzielić się Waszą wiedzą o tym sporcie? Chętnie poczytam!!
Pozdrawiamy Z&B

Komentarze

  1. Rally-o to bardzo sympatyczny sport i pozwala psu w łagdny sposób przegryźć się z koncepcją mniejszej lości nagród. ;) Powodzenia na rally-owej drodze życia!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Święta z psem

Święta to dla każdego cudowny czas. Spotkania rodzinne, wspólne kolędowanie, czas pokoju i miłości. Ale co zrobić żeby dla psa również był to przyjemny czas. Tak jak wcześniej wspominałam. W Boże Narodzenie odwiedzają nas różni goście. Nasz pies nie będzie, więc miał kontaktu tylko i wyłącznie z nami. Choinka, dzieci zmiana miejsca...jak sprawić by pies nie czuł się przestraszony i ,,ześwirowany''? 1.ZASADY Jeśli święta spędzacie z rodzinką u Was to wyjaśnij wszystkim jakie panują zasady jeśli chodzi o psa. To, że ktoś z waszej rodziny ma czworonoga i pozwala dzieciom przeszkadzać mu podczas jedzenia to naprawdę nie znaczy, że u Was ma panować taka sama zasada. Powiedz wszystkim, że pies może to i tamto, że nie należy krzyczeć gdy będzie siedział na kanapie gdyż Wy mu na to pozwalacie. 2.GŁASKANIE Wiele osób, a zwłaszcza dzieci jak tylko zobaczy, że w domu jest piesek to od razu chce go pogłaskać. Nie mam nic przeciwko temu ale co za dużo to nie zdrowo. Chodzi mi tu o to,

Ferie 2018 i projekt 62

Tak, od rozpoczęcia projektu minęły 44 dni. A ja napisałam o nim dopiero 1 post. Także postanowiłam coś naskrobać i przy okazji opowiedzieć coś o naszych feriach. Cóż, byłam przekonana, że gdy nadejdą te dwa tygodnie luzu będziemy mieć trochę więcej czasu i motywacji do ćwiczeń. Jednak aż tak cudownie nie było. Nie mogę powiedzieć, że było źle ale nie było tak jak ja chciałam. Przez ten czas bardzo się rozleniwiłam, no niestety. Nie miałam planu dnia tak jak lubię bo po prostu mi się nie chciało. Ćwiczyliśmy codziennie ale przez 1 tydzień. W drugim dni bez treningu było troszkę więcej ;P. Ale już od poniedziałku wszystko wraca do normy. Jeśli chodzi o odpoczynek. Byłam wraz z Benem i rodzinką w górach. Trochę odpoczęliśmy. Jednak takie spacery po górach dobrze nam zrobiły. Trochę się odprężyliśmy i odcieliśmy od codzienności. Po powrocie stworzyliśmy pseudo torek agility na ogrodzie. Tak dla zabawy. Ćwiczyliśmy sobie na nim codziennie. Dopóki...dopóki nie spadł śnieg.

Jesień

Hejka dawno nas tutaj nie było. Przepraszam Was za to ale wiecie nauka i dlatego nie mam czasu pisać na blogu. Jak tam u Was? U nas bardzo, bardzo dobrze. Jesień. Ostatnio byłam razem z Beniem na spacerku na którym porobiłam mu dużo jesiennych zdjęć. Tak ja jak to ja, nie ma dnia bez cykania fotek Beniowi. Ale ja po prostu tak już mam :) Własnie. Coraz bliżej święta.My z Benem już nie możemy się ich doczekać <3 Wczoraj byłam w biedronce i co zobaczyłam? Świąteczną ofertę dla psów. Nie byłabym sobą gdybym nie kupiła pięknego polarka dla Bena w świąteczne wzorki. Na razie nie będzie w nim chodził, ponieważ będzie on Mikołajkowym prezentem dla Bena na 6 Grudnia, ale resztę prezentów zdradzić nie mogę ;) Niedawno spadł u nas śnieg (już stopniał). Aż się nie mogłam napatrzeć jak ten mój jamnior hasał i wariował w śniegu. Ubranka nosi, ciepło mu to może się bawić godzinami na dworze nawet jak jest mróz. Ogólnie to ja już czuje tą świąteczną atmosferę. W tym roku na naszym kanale