Przejdź do głównej zawartości

Recenzja karmy Nero gold

W związku z tym, że myślę że karma Nero Gold nie jest zbytnio znana postanowiłam napisać o niej recenzje, co więcej Beno zjada tą karmę na codzień i chce się podzielić z Wami moją opinią na jej temat.

NERO GOLD:
Firma zaczęła swoją działalność w Finlandii w 2002 roku. Początkowo zaczęła zdobywać zaufanie krajów skandynawskich, a od 2014 roku karmy Nero gold są dostępne również w Polsce. Jest wiele różnych smaków i rodzajów które przeznaczone są dla szczeniaków, psów dorosłych i starszych jak i kotów. Są dostępne w opakowaniach mniejszych (2,5kg) i większych  (12kg).

Tutaj macie wykres wszystkich rodzajów karm:


My posiadamy 2 opakowania. Pierwsza jest karma Adult Mini z kurczakiem i ryżem a druga Lamb-Rice z jagnięciną i ryżem.

Adult Mini:
Jest to karma dla dorosłych psów małych ras 
Na opakowaniu pisze:
Naturalne składniki 
Z norweskim olejem z łososia 
1 kg tego produktu składa się z 1,2 kg ze świeżego kurczaka
Karma bez glutenu i bez pszenicy 

Jak widać opis jest bardzo dobry. Zerknijmy, więc na skład: 

Jak widzimy jest on dobry. Ma wszyskie potrzebne psu składniki i dosyć dużo mięsa.
Na opakowanu przedstawione jest również dawkowanie: 

Po otworzeniu opakowania czuć świerzy zapach mięsa. Granulki są bardzo małe, twarde i zostawiają okruszki na rękach.
Moja opinia na temat tej karmy jest bardzo dobra ale myślę, że bardziej liczy się tu opinia Bena. Więc jemu smakuje ta karma. Szału nie ma ale jest ok..
Lamb-Rice:
Jest to karma dla dorosłych psów.
Z przodu na opakowaniu pisze dokładnie to samo co na poprzednim rodzaju tylko różni się tym,że: 
Na 1kg karmy jest 1,1kg  jagnięciny oraz, że nie ma w niej kukurydzy czym się trochę różni od poprzedniej.
Jeśli chodzi o skład:
Jest bardzo podobny to tego poprzedniego. Są wszustkie potrzebne składniki i dużo mięsa.
Jest też dawkowanie, które jest większe ponieważ jest to karma dla każdego dorosłego psa a nie tak jak w tamtym przypadku tylko dla psów małych ras: 
W tej karmie również czuć zapach mięsa jednak jest on trochę mniej intensywny. Granulki są dosyć duże i teże zostawiają na rękach okruszki.
Opinia i moja i Bena jest taka sama jak przy tamtej karmie.
Tutaj macie jeszcze takie zdjęciowe porównanie:

Podsumowanie:
Jeśli chodzi o ogólną opinie karmy:
Trochę niepokoji mnie kukurydza w składzie ponieważ może u niektórych psów wywołać reakcje alergiczne. Ale wiele zależy od jej pochodzenia i sposobu przetwarzania, oraz ogólnie diety psa. Beno je tą karmę od szczeniaka i nie pojawiły się u niego żadne reakcje alergiczne. Jest zdrowy, ma ładną sierść i chętny do zabawy ;P
Karmę oceniam 9/10 
Moim zdaniem jest to bardzo dobra karma którą możecie karmić swojego pupila :)
Jeśli chcecie się dowiedzieć więcej o tej firmie to dostępne są też naturalne kosmetyki jak i przysmaki. Więcej możecie poczytać na ich stronie:


A Wy co myślcie o tej firmie? Mieliście z nią do czynienia? Jakie są Wasze opinie na jej temat? Podzielcie się w komentarzach.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Święta z psem

Święta to dla każdego cudowny czas. Spotkania rodzinne, wspólne kolędowanie, czas pokoju i miłości. Ale co zrobić żeby dla psa również był to przyjemny czas. Tak jak wcześniej wspominałam. W Boże Narodzenie odwiedzają nas różni goście. Nasz pies nie będzie, więc miał kontaktu tylko i wyłącznie z nami. Choinka, dzieci zmiana miejsca...jak sprawić by pies nie czuł się przestraszony i ,,ześwirowany''? 1.ZASADY Jeśli święta spędzacie z rodzinką u Was to wyjaśnij wszystkim jakie panują zasady jeśli chodzi o psa. To, że ktoś z waszej rodziny ma czworonoga i pozwala dzieciom przeszkadzać mu podczas jedzenia to naprawdę nie znaczy, że u Was ma panować taka sama zasada. Powiedz wszystkim, że pies może to i tamto, że nie należy krzyczeć gdy będzie siedział na kanapie gdyż Wy mu na to pozwalacie. 2.GŁASKANIE Wiele osób, a zwłaszcza dzieci jak tylko zobaczy, że w domu jest piesek to od razu chce go pogłaskać. Nie mam nic przeciwko temu ale co za dużo to nie zdrowo. Chodzi mi tu o to,

Ferie 2018 i projekt 62

Tak, od rozpoczęcia projektu minęły 44 dni. A ja napisałam o nim dopiero 1 post. Także postanowiłam coś naskrobać i przy okazji opowiedzieć coś o naszych feriach. Cóż, byłam przekonana, że gdy nadejdą te dwa tygodnie luzu będziemy mieć trochę więcej czasu i motywacji do ćwiczeń. Jednak aż tak cudownie nie było. Nie mogę powiedzieć, że było źle ale nie było tak jak ja chciałam. Przez ten czas bardzo się rozleniwiłam, no niestety. Nie miałam planu dnia tak jak lubię bo po prostu mi się nie chciało. Ćwiczyliśmy codziennie ale przez 1 tydzień. W drugim dni bez treningu było troszkę więcej ;P. Ale już od poniedziałku wszystko wraca do normy. Jeśli chodzi o odpoczynek. Byłam wraz z Benem i rodzinką w górach. Trochę odpoczęliśmy. Jednak takie spacery po górach dobrze nam zrobiły. Trochę się odprężyliśmy i odcieliśmy od codzienności. Po powrocie stworzyliśmy pseudo torek agility na ogrodzie. Tak dla zabawy. Ćwiczyliśmy sobie na nim codziennie. Dopóki...dopóki nie spadł śnieg.

Jesień

Hejka dawno nas tutaj nie było. Przepraszam Was za to ale wiecie nauka i dlatego nie mam czasu pisać na blogu. Jak tam u Was? U nas bardzo, bardzo dobrze. Jesień. Ostatnio byłam razem z Beniem na spacerku na którym porobiłam mu dużo jesiennych zdjęć. Tak ja jak to ja, nie ma dnia bez cykania fotek Beniowi. Ale ja po prostu tak już mam :) Własnie. Coraz bliżej święta.My z Benem już nie możemy się ich doczekać <3 Wczoraj byłam w biedronce i co zobaczyłam? Świąteczną ofertę dla psów. Nie byłabym sobą gdybym nie kupiła pięknego polarka dla Bena w świąteczne wzorki. Na razie nie będzie w nim chodził, ponieważ będzie on Mikołajkowym prezentem dla Bena na 6 Grudnia, ale resztę prezentów zdradzić nie mogę ;) Niedawno spadł u nas śnieg (już stopniał). Aż się nie mogłam napatrzeć jak ten mój jamnior hasał i wariował w śniegu. Ubranka nosi, ciepło mu to może się bawić godzinami na dworze nawet jak jest mróz. Ogólnie to ja już czuje tą świąteczną atmosferę. W tym roku na naszym kanale